
Oliwa z oliwek pochodzi z krajów śródziemnomorskich. Ma ubarwienie od złocistego po żółtozielony i bardzo charakterystyczny aromat. Co więcej, jest znakomitym składnikiem podkreślającym smak potraw, a także jednym z najcenniejszych kosmetyków domowych. Gałązka oliwna symbolizuje pokój i przyjaźń, a o drzewach oliwnych mówiono głośno już w starożytności. Przekonajmy się, dlaczego.
W kuchni… Oliwka to rodzaj drzewa należący do rodziny oliwkowatych, do której zalicza się 35 gatunków. To mało wymagające i długowieczne drzewo, z którego wykorzystuje się liście, drewno i oczywiście oliwki.Stosowana jest szeroko w przemyśle spożywczym, między innymi do smażenia oraz do sosu winegret. – W XXI wieku oliwa w polskiej kuchni to już podstawa – mówi Ania Włodarczyk, autorka blogu „Strawberries From Poland”. – Robimy z niej sosy, używamy jej do smażenia albo nawet pieczemy ciasta z jej dodatkiem. Najważniejsze, by była dobrej jakości – nie należy kupować najtańszej, bo taka ma niewiele wartości odżywczych i stanowi mieszankę zlewków słabej jakości. Jeśli używamy oliwy do sosów czy wypieków, należy wybrać oliwę z pierwszego tłoczenia (oliwa extra virgine), do smażenia można użyć oliwy z kolejnego tłoczenia (oliwa virgine). Oliwa to podstawa winegretów – lekkich sosów do sałat o francuskiej prowiniencji. Zasada dobrego winegretu jest prosta: na 3 porcje oliwy przypada 1 porcja octu balsamicznego (albo np. cytryny), sól, pieprz i dodatek, który podkreśli smak sosu: ząbek czosnku, starta skórka z cytryny, świeżo posiekane zioła, miód i musztarda. Oliwę można dodawać do ciast zamiast oleju, należy jednak użyć takiej o delikatnym smaku, w przeciwnym wypadku ciasto wypiek będzie miał zbyt oliwny posmak. Oliwa może pięknie podkreślić smak potrawy. Wystarczy np. skropić oliwą talerz zupy pomidorowej, by powstało danie o śródziemnomorskim posmaku – Przekonuje Ania Włodarczyk i dodaje: – Polecam tez prostą i pyszną przystawkę z oliwą w roli głównej: dobrej jakości oliwę nalewamy na plaski talerzyk i moczymy w niej kawałki świeżej ciabatty. Niebo w gębie! … i w łazience Kosmetolodzy sceptycznie odnoszą się do maseczek sporządzanych domowymi sposobami babuni. Kiedy jednak mowa jest o oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia (extra virgine) – jednogłośnie wymieniają jej nieocenione działanie na skórę suchą, delikatną, naczynkową, starzejącą się i skłonną do wiotczenia. Dlatego też po oliwę z oliwek coraz chętniej sięgają producenci kosmetyków. Przykładem może być Nantes, który ma w swojej ofercie oliwkowy balsam do ciała i oliwkowe mleczko kształtujące i modelujące sylwetkę. – Nowoczesne, kształtujące i modelujące sylwetkę oliwkowe mleczko do pielęgnacji ciała opracowane zostało specjalnie z myślą o codziennej pielęgnacji skóry bardzo suchej ze zmniejszoną elastycznością i witalnością. Szczególnie zalecane dla skóry z wyraźnymi objawami nieregularnego nagromadzenia tkanki tłuszczowej oraz nadmiernego przesuszenia – wyjaśnia Anna Rudzińska, kosmetolog Nantes.pl. – łagodzące i nawilżające właściwości oliwy z oliwek dają poczucie natychmiastowego nawilżenia oraz niesamowity blask skóry. Wyszczuplająco – ujędrniająco – odżywczy balsam do pielęgnacji ciała opracowany został specjalnie z myślą o codziennej pielęgnacji – dodaje Rudzińska. Oliwa ma także właściwości rozgrzewające i poprawiające ukrwienie. Zawarte w oliwie substancje przeciwutleniające, przyswajane przez komórki, mogą spowalniać procesy starzenia. Kwas oleinowy zawarty w oliwie jest uznawany za przyczynę spadku zachorowań na astmę i alergiczne zapalenie błony śluzowej nosa. Ponadto oliwa pomaga przy stwardnieniu tętnic, kamicy żółciowej, nieżycie i owrzodzeniu żołądka oraz obstrukcjach. Oliwa z oliwek świetnie sprawdza się zarówno jako dodatek do makaronu i owoców morza, jak również składnik najlepszych kosmetyków. Nikogo nie powinien więc dziwić fakt, że już Homer nazywał ją „złotym płynem”. Miał ku temu pełne podstawy!
W mijającym sezonie letnim kwiaty zdominowały pokazy mody największych projektantów i kolekcje najbardziej znanych marek. - Kwiaty to obecnie jeden z gorących trendów w modzie – przekonuje autorka bloga Dots And Flowers. - Towarzyszyły nam przez całą wiosnę i lato na spódniczkach, koszulkach, torebkach a nawet na spodniach. Dla miłośniczek tego trendu projektanci proponują także jesienne wersje tego motywu, które ubarwią i rozweselą każdą stylizację. Spódniczka w kwiaty połaczona z grubym swetrem i rajstopami może dać uroczy efekt. Wpinałyśmy więc kwiaty we włosy i klapy marynarek, przypinałyśmy do swetrów, butów i chustek. Kwiaty, jako jeden z synonimów kobiecości stały się symbolem powrotu stylu romantycznego, buduarowego, który ma podkreślać kobiece piękno i delikatność. Z drugiej strony, w niektórych stylizacjach to nostalgiczne westchnienie za charakterystycznym stylem hippie z lat 70. Kwiaty zakwitły więc na tunikach, opaskach czy chustach. To trend, w którym może odnaleźć się każda kobieta umiejętnie komponując ubrania i dodatki.
witamin oraz wyciągi z jeżówki umożliwiają dokładne oczyszczenie twarzy zmęczonej po całodniowym noszeniu makijażu lub dotkniętej zmianami trądzikowymi. Jeżówka wspomaga utrzymanie kwaśnego odczynu skóry oraz hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za pojawianie się stanów zapalnych i zaczerwienień. Pobudzona do regeneracji skóra łatwiej radzi sobie ze stanami zapalnymi, odwdzięczając się gładką i świeżą cerą bez wyprysków i zaskórników - dodaje Rudzińska.
Lekarze często zalecają picie zielonej herbaty, gdyż napar bardzo pozytywnie wpływa na nasz organizm. Napój pomaga nam m.in. w walce z cholesterolem, cellulitem, próchnicą czy cukrzycą. Wzmacnia odporność oraz pracę układu krążenia krwi. Chroni przed grypą, chorobami serca czy miażdżycą oraz zmniejsza ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe. - Pijąc regularnie zieloną herbatę wzbogacamy swoją dietę o witaminy A i E, wapń, potas, cynk, miedź i mangan – wylicza Elżbieta Duda, doradca żywieniowy, dietetyk.
korzystnie działa również na włosy, co wykorzystano do produkcji balsamów do włosów chroniących je przed szkodliwym działaniem słońca, poprawiającym ich ogólną kondycję i nadającym piękny połysk. Okazuje się także, że wyciąg z zielonej herbaty działa regenerująco na skórę, pielęgnuje ją i odżywia. Można go znaleźć np. w kosmetykach Nantes. Anna Rudzińska, kosmetolog z Nantes.pl opisując wygładzająco-ujędrniający balsam antycellulitowy Nantes, tłumaczy, iż jego efektywne działanie osiągnięto dzięki unikalnemu połączeniu naturalnych: molekuł roślinnych (bluszczu, powojnika, tawuły, morszczynu pęcherzykowatego), minerałów, flawonoidów, witaminy C, wyciągu z zielonej herbaty oraz nanocząsteczek wody. - Tak dobrana kompozycja mobilizuje skórę do wydajniejszej pracy regeneracyjnej – wyjaśnia Rudzińska. - Regularne stosowanie balsamu antycellulitowego linii Perfect Body sprawia, że skóra staje się gładka, jędrna i przyjemnie napięta, a z czasem przejawia znacznie mniejsze skłonności do budowania pomarańczowej skórki.